środa, 2 stycznia 2013

christmas time, new years eve.

Witam wszystkich ponownie w kolejna srode. Tydzien temu zrobilam sobie male 'wakacje' w pisaniu bloga ze wgledu na to, ze moj rozklad dnia wygladal zupelnie inaczej z powodu przerwy swiatecnej, co laczy sie z tym ze dzieciaki nie mialy szkoly.  W tym tygodniu do was wracam :)

W czasie ferii swiatecznych pojechalismy z rodzinka na narty




Jak spedzilam swieta ? O dziwo, nie z moja host rodzinka. Spowodowane to bylo faktem ze sa oni pochodzenia iranskiego, swieta nie maja dla nich zbyt wielkiego znaczenia, wigilia polega na tym ze siedza przy stole, rozmawiaja, rozpakowuja pierwsza czesc prezentow i to by bylo na tyle. Zero potraw wigilijnych, rodzinnej atmosfery, oplatku... dlatego tez swieta postanowilam spedzic z moim chlopakiem :)

Pojechalismy na CAPE COD do ogromnego domu jego cioci. Zdjecia jednej z plaz na cape cod :



hihihihihi


Bylo tam chyba z 20-30 osob, strasznie glosno i tloczno. Ze wzgledu na to ze maja oni korzenie wloskie ( i oczywiscie POLSKIE TEZ :D:D) wszystkie potrawy powiazane byly z ta kultura : makarony, owoce morza i tak dalej.  Po kolacji przyszedl czas na prezenty. Wrylo mnie, gdy wywolano moje imie... dostalam prezenty od jego rodziny. To na prawde mile z ich strony, zupelnie sie tego nie spodziewalam....



A co jesli chodzi o sylwestra ? Niestety NY nie wypalil, nie moglismy znalezc miejsca w zadnym hotelu, ten okres roku w NY to na prawde szalenstwo. Jednak mielismy rownie dobra alternatywe, a mianowicie... kolacja w boston downtown, a nastepnie pokaz BLUE MAN GROUP.




Nigdy  w zyciu nie widzialam czegos takiego!!! Usmialam sie niesamowicie :) Ciezko opisac mi na czym to polegalo, poniewaz robili bardzo dziwne i niespotykane rzeczy.






Moje plany na najblizsze posty to room tour, notka o tym co robie podczas czasu wolnego, to co zaskoczylo mnie w ameryce. Jezeli macie jakies pomysly to smialo piszcie.

Do nastepnej srody!

24 komentarze:

  1. Ale super że Tobie sie powodzi :)na pewno musiało być nie złe zaskoczenie z prezentów,niecierpliwie czekam na kolejnego posta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no powiem szczerze, ze bylam w szoku :) dostalam nawet takie pudeleczko pozytywke z polski :) jego dziadkowie byli w polsce i nakupowali sporo pamiatek :)

      Usuń
  2. Strasznie się cieszę że tak Ci się tam układa! ;) ja właśnie jestem w trakcie szukania rodziny wiec pewnie za jakies pół roku tez pojawię się na amerykanskiej ziemi,juz nie mogę się doczekać!;) ps.faaajny ten Twój chłopak ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. powodzenia!!! haha dziekuje. wiem, wiem, jest fajny :D brzydkiego bym sobie nie wybrala, haha

      Usuń
    2. dzięki! dopiero 4 dni szukam a juz troche rodzin było na profilu,jednak narazie nic konkretnego ale mam czas do kwietnia. haha no wiem że brzydkiego byś nie brała, zresztą ty też jesteś ładna a jak wiadomo ładni ludzie się przyciągają haha ;)

      Usuń
  3. Fajnie ze Ci sie uklada :) Czytam Twojego bloga od samego poczatku i jest naprawde fajny. Ja mam juz rodzinke i wylatuje 4 marca. Bede w Mendham New Jersey. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale masz fajne to ciasteczko!
    Zazdrocha wszytkiego!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hahahahaha no ciacho jest, nie powiem :)

      dziekuje :)

      Usuń
  5. prosimy więcej informacji o tym przystojniaku!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. No właśnie! Zgadzam się z anonimem powyżej :D
    M.M.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ile ma lat? :D No i dodawaj notki częściej a nie tylko w środy :) Poza tym, musisz się zreflektować bo nie było w poprzednią środę posta. Pozdrawiam! M.M

      Usuń
  7. Kurcze , ale Ci zazdrościmy . Obie bardzo chciałybyśmy być w USA ale spotkać takiego chłopaka to już tylko marzenie . Życzymy Ci szczęścia w związku oraz wspaniałych przygód w USA ! Mamy nadzieję , że będziesz częściej dodawać nowe notki !!

    Pozdrawiamy :)

    OdpowiedzUsuń
  8. A gdzie środowa notka??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kompletnie olewasz tego bloga ;) ja rozumiem wszystko, że nie masz czasu itd.
      ale takiego bloga zakłada się z myślą o czytelnikach, którzy sami myślą o takim wyjeździe i z chęcią by dowiedzieli się więcej a ty kolejny raz masz w dupie tych którzy to czytają.

      Usuń
    2. a czy zdajesz sobie z tego sprawe, ze mam tutaj tez swoje zycie? Ten tydzien byl bardzo ciezki, moja mala 5-cio letnia dziewczynka byla bardzo chora, miala goraczke, wymiotowala i myslisz , ze w takiej sytuacji kiedy dziecko mi doslownie zdycha bede siedziec na kompie i pisac slit nocie coby widzowie sie nie obrazili ? Na PIERWSZYM MIEJSCU jest zdrowie dzieci, ktorymi sie opiekuje i moje obowiazki. Tak przynajmniej postepuje ODPOWIEDZIALNA OSOBA. dziekuje dobranoc.

      Usuń
    3. Na dodawanie przechwalających się postów na facebooku masz czas ;)ale to tylko taka moja mała uwaga . I rozumiem, że masz tam swoje życie ale czytając inne blogi.. mimo tego innego życia ludzie szanują swoich czytelników a ty tego nie robisz :)

      Usuń
    4. Dziecko "nie zdycha". Zwracaj uwagę na słowa dziewczyno!

      Usuń
  9. A ja się trochę zgadzam z anonimem powyżej. Przepraszam Aniu, ale już któryś raz nie dodajesz notka ,albo jak dodajesz to takie zdawkowe jak poprzednia. Niestety, ale zakładając bloga wiedziałaś, że będą go czytać ludzie (którzy właśnie chcą się wybrać jako au pair). No cóz. Nie wiem jak inni, ale ja chyba już tu więcej nie zajrzę. Po co skoro i tak nie ma nic nowego. Nie napisałaś nic ciekawego o życiu w USA oprócz tego, że masz chłopaka. Karolina

    OdpowiedzUsuń
  10. ANAAAAAAAA TESKNIĘ !!!!!!!!!!!! - CITKA Z POTARGANYCH WŁOSACH , CZEKAJĄCA NA CIEBIE <3 Mała , kochająca Kasia <3

    OdpowiedzUsuń
  11. Ile przytyłaś?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie mam zielonego pojecia, nie waze sie :] w ciuchy z polski bezproblemu sie mieszcze.

      Usuń