Hej! Tak, to ja Szymba. Owszem, zyje. Chcialabym was wszystkich strasznie przeprosic za to, ze nie odzywalam sie przez tak dlugi czas. Bylo to zwiazane z powaznym problemem z moja host rodzinka. Krotko mowiac moj szef sprawial wrazenie zainteresowanego moja osoba, co bylo dla mnie bardzo ale to bardzo niekomfortowe. Moje zapakowane walizki staly juz przygotowane w pokoju, mialam miec re-match, ale po rozmowie z koordynatorka, placzu szefowej i dzieki zdolnosciom aktorskim i 'manipulatorskim' amerykanow postanowilam dac im jeszcze jedna szanse. Jednak szczerze mowiac NIE WIEM czy bede w stanie zyc w takich warunkach, po tym co sie stalo, zobaczymy....
Jedno wiem na pewno - szykujcie sie na jedna do trzech notek tygodniowo! Nie zamierzam zaniechac mojego bloga, nigdy w zyciu! Na dniach planuje dodac post ze zdjeciami i opisem mojego normalnego dnia pracy, schedule i obowiazkow. Mam nadzieje, ze wam sie spodoba. Tymczasem musze leciec bo chlopcy niedlugo pewnie obudza sie z drzemki, a mam jeszcze kilka rzeczy do zrobienia.
Trzymajcie sie! Do nastepnego razu.
ojej ale niefajna sytuacja,miejmy nadzieje że się wszystko poukłada;;) ahost mama,dzieci i koordynatorka sa spoko?;)
OdpowiedzUsuńdzieci sa super, na prawde. wiadomo zdarzaja sie male problemy z zachowaniem, placzem itp ale jak to u dzieci. na prawde bardzo latwo je ogarnac i generalnie nie czuje sie jakbym pracowala, na prawde! Wszystko jest latwe i przyjemne ;)
UsuńAle jak to? Co takiego się działo? Mówił coś/robił? Okropne...
OdpowiedzUsuńmozemy pogadac o tym na privie, skype , mailu - whatever. byleby nie tu ;)
Usuńo mamo! przytrafilo ci sie to czego ja sie najbardziej obawialam. bo takie rzeczy sie zdarzaja niestety.
OdpowiedzUsuńja bym chyba jednak wolala rematch. tymbardziej, ze masz swietny filmik, swietne zdj, mysle, ze nie mialabys problemu ze znalezieniem nowej rodzinki:)
trzymaj sie mocno i zycze powodzenia !
a i najwazniejsze to, zebys zawsze mowila o takich sytucjach osoba z biura. bo moja kolezanka miala taka nieprzyjemna sytuacje, nikomu nic nie powiedziala i na koncu wszystko obrocilo sie tak, ze to ona okazala sie winna i wyrzucili ja z programu.
hehe dzieki , dodatkowo mam w koncu to glupie prawo jazdy! Zastanawiam sie jeszcze nad nimi bo praca jest mega latwa, kady weekend mam wolny - cala sobota, cala niedziela i generalnie praca jest mega prosta latwa i w ogole nie meczaca. niestety ta sytuacja daje duzo do myslenia ;\
Usuńzgadzam sie w 100 % amerykanie beda odwracac wszystko do gory nogami jak dziewczyny beda czekac z informowaniem o takich sytuacjach bioro lub koordynatorke, dlatego ja od razu o tym powiedzialam. koordynatorka byla zbulwersowana i kazala mi sie natychmiast pakowac, powiedziala ze najprawdopodobniej beda wycofani z programu. ale dziwi mnie to ze jednak pozwolila mi tu zostac, no coz.. zobaczymy. w kazdej chwili moge powiedziec jej " I'm not gonna make it anymore, I'm out" i ona mnie zabiera do siebie i szuka nowej rodziny. najwazniejsze jest to, ze zostala poinformowana o tym od razu, dobrze ze nie zwlekalam z tym kilka tygodni tylko postawilam kawe na lawe.
Usuńhej, mogłabyś mi podać swoje namiary na skype? Chętnie bym z Tobą pogadała. Też chciałabym wyjechać.
OdpowiedzUsuńpewnie ze tak, nie ma problemu ;) skype - cedyna
Usuńoby się już nic takiego nie powtórzyło :/
OdpowiedzUsuńpowodzenia!
nie dziekuje zeby nie zapeszyc ;)
UsuńTo wszystko brzmi bardzo niefajnie ! :(((
OdpowiedzUsuńniestety :(
UsuńNapisałam Ci wiadomość na facebooku,mam nadzieję,że ją odczytasz :)
OdpowiedzUsuńTrzymaj się :* !!
Hej!!! Też miałam kiedyś przygodę z rodzicem mojego podopiecznego, kilka razy odchodziłam ale mama i chłopiec mnie przekonywali, aż wreszcie miara się przebrała. Toksyczna praca nie jest dobrą pracą. Jak byś chciała pogadać albo popisać to zapraszam na skype (magdus_ka). Czasem wygadanie się obcej osobie pomaga i wiem to jako Ja i jako przyszły psycholog :)
OdpowiedzUsuńsuper, bardzo chetnie pogadam :)
Usuńu la la, coś mi tym pachniało, po co by sobie taką łądną Szymbe brali :)
OdpowiedzUsuńRuda
Wyslalam ci zaproszenie na fejsa. Normalnie nie wysylam zaproszen osoba, ktorych nie znam, ale chcialam pogadac i dowiedziec sie czegos wiecej o tej calej sprawie. I ogolnie o twoim zyciu w USA :)
OdpowiedzUsuńAna!!!!!!!!!!! kurza noga.. Martwie sie! Wiadomo , ze Ana to czika , ale no bez przesady. Weź odezwij sie do mnie na skype jak bede (kaska20006) bo tęsknię strasznie! xoxoxooxxo ~~ Kaaasia!
OdpowiedzUsuń