Moje torby leżą już spakowane. Niestety wydaje mi się, że bagaż główny jak i podręczny ważą za dużo, moja waga non stop wskazuje inne wartości... no cóż, będziemy martwić się na lotnisku.
Obiecałam kolejne notki dotyczące zakupów, ale niestety takowych nie będzie. Po prostu zabrakło mi czasu. W ramach rekompensaty zdjęcia prezentów dla Host Family! ;-) ( prezenty są skromne, banalne, nic szczególnego.. jakoś nie miałam weny do kupowania prezentów)
Do usłyszenia kochani! Życzcie mi powodzenia :)
p.s Jedno mnie bardzo zastanawia... zero uczucia stachu, przerażenia, lęku ? Chyba w ogóle jeszcze nie dociera do mnie to, że za chwilę będę w US :D
POWODZENIAA!:) :*
OdpowiedzUsuńoj to możesz mieć tak jak ja - czyliodczujesz je doiepro w drodze dosamejrodziny w samolocie do Texasu.
OdpowiedzUsuńPowodzonka!
poświęcenie dla czytelników - to Ci się chwali :)
OdpowiedzUsuńja też 'nie czułam' wyjazdu, ale chyba pomału zaczynam... ale ja mam jeszcze tydzień :)
Ja stresuje sie za was kiedy czytam wasze notki o zblizajacych sie wyjazdach :P Powodzenia tam za oceanem! Oby rodzinka byla perfect :)
OdpowiedzUsuńpowodzenia!!:)
OdpowiedzUsuńPowodzenia! (:
OdpowiedzUsuńPowodzenia ! :**
OdpowiedzUsuńUdanej podróży!!!!
OdpowiedzUsuńPowodzenia, i pisz notki jak najczęściej jak juz tam będziesz!;)
OdpowiedzUsuńPo co bierzesz tyle rzeczy>? Myslalas co zrobisz potem jak bedziesz wracac? Polowe bedziesz musiała wyrzucić albo nic nie kupować.
OdpowiedzUsuńPóźniej można systematycznie przesyłać wszystko do Polski w paczkach ;) np. po zimie to co będzie już nie potrzebne to sruu w paczke i do Polandii ;)
Usuńco masz na mysli mowiac tyle rzeczy? gdybys doklanie czytal/czytala moje notki to zauwazylbys/zauwazylabys ze sa to prezenty dla host rodziny ktorych brac ze soba spowrotem nie bede O_o
Usuńprzeciez nie mowie o prezentach, nie zajmuja przeciez calego bagażu... Nie wiem co tam jeszcze nabrałaś,że miałas nadbagaż.
UsuńSzymba, zaginęłaś w akcji? odezwij się troszkę.
OdpowiedzUsuńRuda